mój ma szelki bodajze ferplasta, ale nie jestem pewna a nie chce mi sie sprawdzać :] i smyczkę taką krótką, ale chce mu dokupić rozciąganą

moja freta ma szelki.. nie mam pojecia jakiej firmy.. do tego fabryczna smycz plus rozciagana smych 3 m zdaje sie. szczerze to nie przywiazywalem uwagi do firmy tylko wygody zwierzaka.. im dluzsza tym lepsza.. biorac pod uwage jego zapedy;) a co do wychodzenia.. mniej wiecej co drugi dzien-nie zawsze mam czas i sily. a po zbyt dlugi spacerze robi sie nieznosny-wiecej niz 1.5 h chodzenia i nie ma opcji o sluchaniu czy chociazby wspolpracowaniu. a na ogol zaczynamy od skopania trawnika pod domem ktory potem ja musze zakopywac..

ja bym sie swojego bal poscic bez smyczy.. dlatego zawsze w szelkach.. a ludzie pamietajcie zdejmowac fretce szelki zaraz po spacerze-niech sie nie meczy w nich i niech mu nie wycieraja sierci.. nie mowiac o ranach