nie no nie problem nie problem;> dajesz jakies kostki psu?? moj dostaje tylko np wolowe. bo z kurczaka sie potrafi zadlawic bo sa ostrzejsze.. sierota jedna.. jelop maly;)

no przeciez napisalem ze nie daje mu bo raz dostalem i sobie rady nei dawal taki lapczywy byl;p

oj przepraszam przepraszam poza tym to nie ja dalem tylko moja wspaniala rodzina.. ja tam mu kupuje wlasnie miekkie kostki na scieranie nalotu na zebach

pies z zalozenia jest nie moj tylko rodziny. a w praktyce to wyglada tak ze pies glownie slucha sie mnie ja go karmie i u mnie spi..

ja w paperkach giena mam ja.. tzn w książeczce bo jak sie ostatnio okazalo to u weterynarza jest wpisany na Rodzicielke-bo to z jednej rodziny a nie chcialo mu sie tworzyc nowego katalogu

nie no maly narazie tylko jedna osobe ugryzl tak po prostu.. ale nie bylem zly na niego bo i ja tej osoby nie lubie;p tak jakby zczytywal moje mysli;) a tak to jest bardzo spokojny i nie agresywny.. na prawde rzadko kiedy gryzie.. a jesli juz to glownie w zabawie.. no i jak sie go rozsierdzi.. ale to tez nie zdarza sie zbyt czesto a na pewno nie mnie;) ja jestem przez niego traktowany jako zwierzchnik;) mnie toleruje w 100% a z reszta ludzi z domu to roznie bywa..

Ostatnio edytowany przez killer_ad (2011-06-23 22:16:02)

no wlasnie moj nigdy nikogo do krwi nie ugryzl.. ze mna jak sie bawi to podgryza delikatnie-tylko lapie zabkami i puszcza.. za to Rodzicielke potrafi urznac i to ladnie;> a potem ja podchodze i mnie tylko delikatnie lapie.. albo ja taki gruboskorno-nieczuly jestem;) hahahahahahaha