ja tego nie rozumiem-jak ja go kapie to znosi to w miare dobrze.. jak siostra to malo lazienki nie rozniesie.. ale kto by go nie kapal nie lubi tego.. za to jak wlesc do strunyka na spacerze to jest pierwszy.. albo po kaluzach sie przebiec.. tez swietna zabawa:D wtedy nawet gulgac zaczyna.. a potem polowac na mnie;)

akurat system wlazenia na rece moj ma taki sam-lazi mi po stopach dotad az go wezme na rece.. teraz jakos bardzo sie.. samodzielny zrobil.. chyba mu za goraco ode mnie.. bo tak to czesto przylazil..

zobaczymy zobaczymy.. pamietaj MAMUSKU-dzieci dorastaja czy tego chca rodzice czy nie;p hahahahaha a co do mojego-falszywy alarm-znowu przylazi.. wiec po prostu bylo mu za goraco.. teraz jak jest troche chlodniej to pcha sie na rece i do przytulania az milo;)

ja tylko zaluje ze go nie mam od malego.. bo to bylaby przecudowna fretka gdybym mogl go sobie ksztaltowac i chowac od malutkeigo brzdaca.. a tak to nie narzekam na niego.. odprocz kuwetowania.. jedyna zmora tego malego przecudownego fretunia:)

no ja ostatnie 2 dni dostaje ostry opiernicz przez tego malego zasranca;p swoja droga zastanawia mnie skad on tyle tego z siebie bierze.. bo ja mam wrazenie ze to wiecej czasami niz on sam wazy;p a na pewno wiecej niz zjada;p a chudnac nie chudnie bo weterynarz znowu go klucha nazywa;p

ponawiam pytanie-pewna jestes ze to nie jakas hybryda?? ;p ewentulanie wybryk natury;) moj jest juz dorosly a ostatnio jak z nim bylem u weterynarza to warzyl rowno 1.3 kg.. wiec sporo mniej.. Ty chodujesz jakiegos kolosa;p

uwazaj zeby nie byl wiekszy od Ciebie w koncu;p