Co można dawać fretkom:
- banany
- jabka
- paprykę
- ogórek
- gruszki
- winogrona
- mleko dla kotów
- żółtka lub całe jaja przepiórcze
- gerberki

żadnego mleka nie można podawać fretką!!!

Co do mleka mozna podawac ale tylko mleczko ze sklepu. I musi to byc mleko dla KOCIĄT :) , w takich malych buteleczkach jak actimel .

ja wprowadzitam mojemu jackowi ogurka ale bez skurki u dawnych wtascicieli jadt sucha karme dla fretki i tylko chleb i ta paste na odktaczanie niekturzy dawaja fretce arbuza czy mozna podawac i jak z pestkami czy tylko skurke

Jaa tam Blue podaje wszystko... malusienko i potem patrze czy wszystko z nim okej jak sie czuje itp.
Jak ma ochote to i loda dam mu polizac ugrysc chrupka i nic mu nie szkodzi.

A co do arbuzów to mozesz mu dawac to rózowe ale bez pestek i bez przesady z iloscią daj mu troszke i sprawdz jak po tym zareaguje raz na jakis czas mu nic nie bedzie . Fretki mogą jesc melony a arbuz jest z "melonowatych".

datam jackowi marchewke malenka czy mu niezaszkodzi   na forum przeczytatam ze mozna podawac

Marchewke mozesz dawac najlepiej ugotowaną bo wtedy smaczniejsza :) tylko bez soli i wgl :)

to racja-jesli cos podajesz raz na jakis czas to nie zaszkodzi zakladajac ze nei jest na to uczulony lub nie jest to trutka;p przyznam szczerze ze ja raczej nie eksperymentuje z jedzeniem bo troche sie boje.. ale ogorki np bardzo ladnie wcina.. oczywiscie bez skorki.. jesli jak z lodowki to mu je przelewam ciepla woda zeby sie troche rozgrzaly;p

Killer a kto fretke trutką karmi hahaha xD ty juz jak cos powiesz :)

Blue wcina co mu dam :D dziaj dostal liza loda smietankowego i zyje i nic mu nie jest :D

dlatego sie ze mnie wszyscy smieja ze jak nadgorliwa matka sie zachowuje.. ;/ ale zebys go widziala w jakim ja go stanie wzialem.. i psychicznym i fizycznym.. i obiecalem sobie ze u mnie mu krzywda nigdy dziac sie nei bedzie.. dlatego chyba troche przeginam z opiekunczoscia i troska..

Hehe ja tez jestem opiekuncza ale jesli zje cos czego nawet nie moze a w malutkiej ilosci to nic mu nie bedzie wiec  np. nie zaszkodzi Blue mały chrupek czy lizek loda na spacerze :)

nie no absolutnie sie z Toba zgadzam.. tylko majac psa alergika ktoremu juz pare razy musialem sam podawac leki bo na ogol zbieralo mi sie na uczulenia w niedziele po poludniu kiedy lecznice nie dzialaja.. to jestem troche przewrazliwiony.. probuje sie zmienic ale to nei takie latwe;p

za mało sie starasz :)

smiej sie smiej;p zwierzaka alergika w domu nie zycze;p mimo wszystko;p

Eee tam mi juz wystarczy ze ja alergiczka :)

na co uczulona?? ;> na facetow?? ;p

Nie nie na facetów ;D głownie na gówniane pylące sie trawy i kwiatki, jajka , kurz :)

o to tak sporo tego sie zbiera.. co bierzesz?? zyrtec??;>

Niby sporo ale wiesz jajek niemoge to nie jem ,a jak uniknąc tego pylenia sie jakis shitów ?? ;/ . Nie jakies inne tabletki :)

wyprowadzic sie na antarktyde;p

Niee bo nie lubie zimy ;PP

ale tam nie ma pylkow;p hehehehehehe ;p gieno tez nie lubi zimy.. jak tak to sie pchal do drzwi.. jak mu sie otworzylo zeby wyszedl na snieg pobiegac to zaraz spowrotem galopem byl w domu;p taki sie zrobil mosci ksiaze;)

To ja juz wole moje przekrwione oczy i mega katar niz zimno zimno i zimno ;DD

no niby cos w tym jest;) ale tylko niby;)

Nie niby nie niby ;pp

no w tym roku chyba alergia Ci nie dokucza.. przy takiej ilosci opadow ciezko by bylo o pylki w powietrzu.. no chyba ze przed burza po w miare slonecznym i cieplym dniu:D mielismy juz takiego jednego :D wygladal jak pobity :D hahahahahaha

Blue dzisiaj byl u wet. bo ma jakies uczulenie na cos ;((
Dostał zastrzyk biedactwo krewka mu leciala ;( biedulek.
I musze jutro wykupic w aptece bo dostal jakąs masc na uszko bo mu włoski wyszly tak na 2/3mm.

ojej.. ale cos powaznego?? co sie dzialo??

Ehh gadalismy gadalismy i wygadalismy Blue uczulenie ;D
Nie juz po zastrzyku wszystko okej zapisal PIMAFUCORT zeby smarowac to uszko :)

i jak tam blue?? doszlas na co jest uczulony??

Nie doszlam xDD hmm ale poo zastrzyku swędziaffka mu przeszła smaruje uszko i wszystko okej narazie jest...
kupie mu moze nowy zwirek silikonowy... niewiem moze kurzy mu sie ten i przez to... wykąpalam go ostanio hahaha pompa z niego bo sie rpzpłaszczyl w wannie jak dywan jakis hahahaha xD

ja tego nie rozumiem-jak ja go kapie to znosi to w miare dobrze.. jak siostra to malo lazienki nie rozniesie.. ale kto by go nie kapal nie lubi tego.. za to jak wlesc do strunyka na spacerze to jest pierwszy.. albo po kaluzach sie przebiec.. tez swietna zabawa:D wtedy nawet gulgac zaczyna.. a potem polowac na mnie;)

Taa moj to agent on wlezie do kauzy upier**oli sie caly a potem na rece zeby go wziąsc...taka menda....wlaszi i siada na buty tzn ze chce na rączki ;DD

akurat system wlazenia na rece moj ma taki sam-lazi mi po stopach dotad az go wezme na rece.. teraz jakos bardzo sie.. samodzielny zrobil.. chyba mu za goraco ode mnie.. bo tak to czesto przylazil..

Hehe moj chyba nigdy nie bedzie samodzielny xD

zobaczymy zobaczymy.. pamietaj MAMUSKU-dzieci dorastaja czy tego chca rodzice czy nie;p hahahahaha a co do mojego-falszywy alarm-znowu przylazi.. wiec po prostu bylo mu za goraco.. teraz jak jest troche chlodniej to pcha sie na rece i do przytulania az milo;)

Moj pieszczoch nie dorosnie !! ;(( on bedzie zawsze moj malutenki brudas ;DD jest dziwny sam w sobie to i moze nie dorosnie...tzn fizycznie okej ale psychicznie bedzie moim tyci tyci <33

ja tylko zaluje ze go nie mam od malego.. bo to bylaby przecudowna fretka gdybym mogl go sobie ksztaltowac i chowac od malutkeigo brzdaca.. a tak to nie narzekam na niego.. odprocz kuwetowania.. jedyna zmora tego malego przecudownego fretunia:)

Heh dobrze ze Blubla umial juz kuwetowac sie xD bo ja cierpliwosci bym nie miala ;D

no ja ostatnie 2 dni dostaje ostry opiernicz przez tego malego zasranca;p swoja droga zastanawia mnie skad on tyle tego z siebie bierze.. bo ja mam wrazenie ze to wiecej czasami niz on sam wazy;p a na pewno wiecej niz zjada;p a chudnac nie chudnie bo weterynarz znowu go klucha nazywa;p

Hahahaha xD moj tez grubas sie zorbil ma 63cm i wazy 2kg :D a ma dopiero 8msc

ponawiam pytanie-pewna jestes ze to nie jakas hybryda?? ;p ewentulanie wybryk natury;) moj jest juz dorosly a ostatnio jak z nim bylem u weterynarza to warzyl rowno 1.3 kg.. wiec sporo mniej.. Ty chodujesz jakiegos kolosa;p

Oosz kurde...no nie powiem zeby on byl maly...troche tego cielska jest ;D ale przynajmniej moge go porządnie przytulac bo nic mu nie polamie  ;D

uwazaj zeby nie byl wiekszy od Ciebie w koncu;p

Nie no cos ty brakuje mu tych 44 kg.

ale szybko sie zbliza;) wiec uwazaj ;)

Taa to juz klatka nie wystarczy pokoj bede musiala odstapic ;(

to przestan go pasc;p jakiegos mutanta chodujesz;p psofretka.. kto to slyszal;) hahahahahahaha moze stad taki duzy sie zrobil;p a tak powazniej-faktycznie blue jest duzy. moj ma 1.3 kg i weterynarz twierdzi ze maly to on nie jest.. ze jak mieli jakies fretki to byly mniejsze od niego..

Ojej...ale on nie wygląda mi na dużego... mam co tulic i nieboje sie ze mu cos zlamie moge go naprawde porzadnie potarmosic a on to uwielbia xD
Najsmieszniejsze jest to co sie nauczyl ostatnio... Jak go wolam i kucam to biegnie to mnie i tak smiesznie wskakuje mi w rece xD hahaha jak to komicznie wygląda jak taki kroliczek HOOPS! i na rekach jest ;DD